75% społeczeństwa czyta w toalecie. To fakt. Nie wywęszysz tutaj spisku.
Książka zawiera aż 1001 faktów z różnych dziedzin życia. Spora część odnosi się do Stanów Zjednoczonych, ponieważ stamtąd właśnie pochodzi autor także innych tego typu książek, których niestety dotąd nie widziałam. Wszystkie są zbudowane na tej samej zasadzie: fakt + krótkie zdanko podkreślające jakąś śmiesznotkę z nim związaną. Jak dla mnie udana kompozycja.
Co jeszcze mogłabym powiedzieć o tej książce? Nie jestem do końca pewna. Pochłonęłam ją w jeden wieczór, jest idealna dla ludzi ciekawych świata, lubiących wiedzieć różne, nie zawsze najpotrzebniejsze rzeczy oraz z wyjątkowym poczuciem humoru- niestety łatwo można się zawieść, jeśli żarty nie trafią w nasze gusta. Przed ewentualnym kupnem lub pożyczeniem polecam przekartkować, przeczytać kilka i zastanowić się, czy pasuje nam taki styl. Nie warto marnować czasu na coś, co tylko nas zdenerwuje czy też po czym będziemy niezadowoleni ;). Dodatkowym plusem jest to, że jeśli nie ma to fabuły, książkę w razie braku czasu można zostawić nawet na miesiąc i nie będziemy musieli wracać do wcześniejszych stron z powodu niejasności spowodowanych tym, że czegoś nie pamiętamy ;).
Kwas żołądkowy jest tak silny, że potrafi rozpuścić żyletkę w niecały tydzień. Mimo wszystko lepiej uważać przy połykaniu żyletki.
To była dość krótka recenzja... Ważne, że przekazała, co miała :).Ocena 8,5/10
Hm... ciekawość to pierwszy stopień do piekła. Wścibskość nie jest lubianą cechą i tolerowaną, ale pytanie: jak inaczej poznać otaczający nas świat i drugą osobę? Książka jak najbardziej dla dociekliwych ;)
OdpowiedzUsuń